Miłość a kochanie...
Dla Kogoś kto Kocha.. a kocha inaczej...
Niby bez powodu
Bez kłótni
Bez urazy…
A jednak żal…
Żal gdy nie można być z kimś kochanym
Żal gdy trzeba pocieszyć się w
samotności
Żal gdy ktoś nas rani…
Niby bez słowa a jednak z
emocjami…
Bez większych złudzeń, tak na serio żeby
tylko nie zranić…
Powiedzieć szczerze kocham by zaraz potem
odmówić…
Więc jak to.. kocham…? jak się nie
łudzić?
Jak zrozumieć serce i pogodzić z nim
rozum
Jedno pragnie więcej niż drugie
może…
Jedno świeci zielonym światłem by na
czerwonym znów się zatrzymać
Uronić łzę.. jedną… to jeszcze nie
finał
Zbyt lekko, zbyt łatwo, odejść stąd się nie
uda..
Za wiele słów padło, zbyt wielka
mowa…
By zostawić to wszystko i coś innego
zaproponować…
Może to przyjaźń a może kochanie…
A może po prostu to tak poplątane…
Może jedno chciało więcej niż drugie dać
mogło..
Może jedno by dało lecz drugie tego nie
chciało…
I nic w tym dziwnego, nic nowego…
Gdyby nie jedna mała różnica..
Kocham i miłość to dla Ciebie zbyt wielkie
słowa…
Komentarze (2)
świetny wierszyk, chyba doskonale Cię rozumiem.
Zostawiam swój głosik.
To bardzo trudne, gdy się kocha a nie ma się pewności
co czuje ukochana osoba. Powodzenia życzę. Masz mój
głos