Miłość w którą się nie wierzy
Twoja róża jest czarna
i pełna mojej krwi
pełna zwątpienia
umarła już dawno
porzucona przez wierność
której nie chciałeś się usłuchać
Suche liście pozwijane w zeszycie
jak odłamki po nietrwałym zaufaniu
-nic nie mówią
-milczą
Opadły płatki
szkarlatnego kwiatu
zdrada i upadek
Leży na ziemi podeptany suchy badyl
bez nadziei
bez niczego
Nie podnoś go
on i tak już jest martwy
bez wody porzucony w oddali
jak śmierć
której się nie chce
Jak uczucie
którego sie nie szanuje
miłość w którą się nie wierzy..
Komentarze (2)
Smutny ten wiersz ale jakże prawdziwy.źyc trzeba
jednak dalej ... przyjdzie nowe uczucie.wiosna juz
blisko :)
czasami zdrada nie oznacza konca uczucia,konca
milosci...Moze jednak uda sie ten badyl przywrocic do
zycia?Pare szczerych lez i slow moze zdzialac cuda...