Miłość ponad prawem
Gdybym o polityce - to serce by pękło,
choć staram się je chronić, nie raz płonie
wstydem,
cóż, gdy przeszłości błędy odcisnęły
piętno
i jestem dziś bezsilny, chociaż swoje
widzę.
Odwagi mi potrzeba, żeby chronić miłość,
tę daną od natury - świat się jej
wyrzeka,
nie trzeba heroizmów, lepiej by się
żyło,
gdyby nie patrzył wilkiem, człowiek na
człowieka.
Nie warto zmieniać świata, on kolebką
naszą,
w człowieku, lęk wyzwala pretensje i
żale,
dziś mnie "życzliwi mędrcy" bliźnim nie
postraszą,
bo ja do niego z sercem, może poda
dalej.
Choć czasem krew się zburzy, gniew pomiesza
zmysły,
jest ktoś, kto swej miłości nigdy mi nie
wzbrania,
w ramiona twe kochanie oddam się ze
wszystkim
i wraca wiara w ludzi i sens miłowania.
Komentarze (34)
Twoje wiersze można czytać i czytać, każdym za serce
chwytasz:)
jak dobrze, że właśnie takie zakończenie :-)
Nie warto zmieniać świata, ale warto budować swój i
miłość mieć i dawać miłość, to piękne.
Pozdrawiam:)
Optymistycznie i pięknie, miłość może wszystko.
Pozdrawiam serdecznie
przypomniał mi się pewien polityk który się odgrażał
że nawet nogi nie poda...a ty jesteś taki odważny z
sercem na dłoni...podziwiam...
podam dalej :)
Mądre przesłanie..Czytam z podziwem..
durny, rozpolitykowany ten świat, najbezpieczniej w
jej ramionach, pozdrawiam serdecznie
Miłość ponad prawem- to prawa. Pięknie i mądrze:)
Piękny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Piękny i mądry wiersz, lubię Twoje wiersze Karat.
Pozdrawiam:-))
podziwiam twą wiarę "Odwagi mi potrzeba, żeby chronić
miłość,"
każdy ją ma trzeba wierzyć
śliczny
Bardzo zaciekawił Twój wiersz. Mądre słowa.
Piękny i mądry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
przekazałeś emocje i siłę w słowach tego wiersza.