Miłość o poranku
Świt się budzi w różowym kolorze,
Ty na łożu przeciągasz leniwie.
Hen wysoko błękity jak morze,
na nich białe baranki jak żywe.
Wiatr przez okno dotyka oddechem,
gładząc przy tym firanki z muślinu.
Wstajesz wolno czarując uśmiechem,
nucąc, piękny poranek zaczynasz.
Jak bogini unosisz się ponad,
ukazując spod sukni swe stopy.
Zakochane słoneczko od rana,
wplata złote promienie we włosy.
Rozpachniały się grządki, ogrody,
utworzyły swój olbrzymi wianek.
Zachwycony twą piękną urodą,
jak nie kochać mam w taki poranek.
Komentarze (12)
Wróbelku! wiersz Tobie ukradli! przyszłam poczytać a
tu klops!!
śliczny wiersz, przeczytałem od góry do dołu bez
zawahania , pięknie.. z zamkniętymi oczami marzyć.
Przeczytałam z przyjemnością, w każdym słowie tyle
miłości i uczucia.Wspaniała ta miłość o poranku.
Przepiękny wiersz, taki romantyczny obrazek, zamykam
oczy i marzę...Pozdrawiam serdecznie...
"Rozpachniały się grządki ,ogrody"Wróbelku jak nie
kochać Cię w taki dzień?Śliczny wiersz,pozdrawiam
serdecznie+++
Nie jest ważna pora dnia, trwajmy w uczuciach całą
dobę, niczym miłosne pogotowie.
Pozdrawiam+++
Taka miłość to marzenie. Piękny, przeczytałam z
przyjemnością. Cieplutko pozdrawiam
Piękny:) Nie potrafię pisać takich wierszy więc z
przyjemnością czytam cudze:)
och ta miłość unosi nas ponad wszystko...a w taki
poranek totalny odlot
Gdybym to ja był w tym miejscu i poranku, gdybym
zobaczył promienie złote w włosach i te stopy z pod z
pod koszuli nocnej- napisałbym Ryszardzie taki sam
piękny wiersz - tylko w erotyzmie mocniej.
Przed oczy pokazujesz mi fotografie, popatrz mówisz
to firanka z muślinu, slyszysz szum morza nad nim
błękit na fotografii, więcej nie pokażę, tam pościel
łoże i białe stopy
Pozdrawiam - gryfnie napisany wiersz - klasyku
nie mozna nie kochać w taki radosny słoneczny
poranek:)
pozdrawiam:)
Nie jestem mężczyzną ale myślę, że trafiłeś:)Ośmielam
się tak myśleć po czytaniu wierszy naszych kolegów z
Literatów.
Poza tym wiersz fantastycznie klimatyczny radosny o
miłości:)Pozdrawiam