Miłosc potrafi byc nieświadoma...
Czy można kochać i nie wiedzieć o tym?
Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
Dłoń sobie nawzajem podać w pożegnaniu
I odejść w spokoju mając w duszy radość
Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu
Wspomnienie twoje wraca jak wody
pragnienie
I już w ten sposób zaczyna się moje
cierpienie
W sercu moim zjawia się nagle miłość
Unoszę skrzydła i lecę do Ciebie
Pełen szczęścia i miłosnej potęgi
Już wiem, że mimo mojej niewiedzy
Kochałem Cię całe moje życie
Teraz nie będę tego robił skrycie
Czas cieszyć się Tobą należycie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.