A miłość przetrwa wszystko
A miłość przetrwa wszystko
i sięgnie wysoko do gwiazd
bo kiedy będziesz znów blisko
już nie rozdzieli nas czas
W sercu wciąż rzeźbię twe imię
twój obraz ukryłam w pamięci
wspominam te dni szczęśliwe
a mogło być przecież ich więcej
Dziś płynę samotnie bez steru
i chociaż rozłąka tak rani
to kiedyś dopłynę do brzegu
gdzie cała wieczność przed nami
Komentarze (16)
przeczytałam z prawdziwą przyjemnością
pozdrawiam:)
Plus za przesłanie:)
Dokładnie tak, miłość taka prawdziwa na dobre i złe
przetrwa wszystko, pozdrawiam ciepło.
Miłość ma moc.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymowne tęsknoty.
Ludzie zbawieni cieszą się, że kiedyś będą wiecznie
żyć...
Pozdrawiam :)
Wielu z nas podąża za ową miłością szukając ostoi i
spełnienia.
Pozdrawiam.
Marek
dziękuję Wszystkim za komentarze
i życzę miłego wieczoru:)
Czas zawsze przewyższa przestrzeń.
I miłość zwycięża śmierć.
Co znaczy krótkie, ziemskie rozstanie przed
wiecznością.
Niech się darzy :):)
To taki już pierwszolistopadowy. Pozdrawiam
Smutna nostalgia w pięknym wierszu.
Wiara czyni cuda :)
Pozdrawiam serdecznie Joasiu :)
odbieram ten wiersz jako tęsknotę za ukochanym.
Czytałam z przyjemnością. Zgadzam się prawdziwa miłość
jest wieczna. Pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie się czyta jest super lubię proste szczere słowa
pozdrawiam
Tak jest - miłość wieczna w Wieczności, a teraz
niestety wietrzna.