Miłość w ruinach
W imię zakazanej miłości.
W ruinach dawnego folwarku
Stoją oboje,w objęciach nocy,
ukryci w ciemnym zakamarku.
Zwały gruzu skrzypią po butami,
Całują się
w tych ruinach i ciemnościach,
on i ona,zakochani,całkiem sami.
Tylko księżyc łaskawy,
Udziela im swego blasku,
wdzierając się po cichu,
przez dach dziurawy.
W dzień bawią się tam dzieci,
lecz gdy tylko słońce zajdzie
i księżyc na czarnym niebie
jasno się rozświeci,
para kochanków po kryjomu,
spotyka się tam.
w ruinach tego starego domu.
Komentarze (5)
Ładny obraz namalowałaś tym wierszem
Dopóki ruina w sercu nie zagości, w ruinach starego
domu też można zaznać ogromu miłości.
fajny klimat...po kryjomu , w romantyczno-strasznym
miejscu, ciekawy wiersz i jego sceneria, pozdrawiam
i to jaka romantyczka:)
romantyczka z Ciebie....pozdrawiam