Miłość - to boli.
Wiem, że i tak tego nie przeczytasz. Lecz chce ci powiedzieć trzy słowa.. dziekuje.. przepraszam.. i kocham.
Wszystko tak cudownie się zaczęło,
nasze wszystkie plany.. z kąd to się
wzięło?
Nie wiem! z kąd się narodziło..
jednak całym mym życiem od tamtąd było.
Zyskałam nową szanse na większą
nadzieje.
nie wiedziałam, że to się tak szybko
rozwieje..
Budziłam się z uśmiechem na ustach..
teraz gdzieś w środku.. czuję się pusta.
Lecz teraz już nie chcę.. nie płaczę
i nie wiem czy kiedyś ci wogóle wybaczę.
Zakończyliśmy to tak ogólnie..
Niby wspólnie..
Najbardziej boli, że cie to nie
interesuje.
Ja tego najbardziej na świecie żałuję.
Powiedz mi jeszcze.. co z siebie dałeś?
czy ty naprawde mnie wtedy kochałeś?
Czy to tylko bez znaczenia wyrazy,
niektóre z nich brzmiały niczym rozkazy!
Starałam się.. nie wyszło.
Więc wybrałam inną przyszłość..
`a na koniec ..chcę byś jeszcze usłyszał te
słowa:
"Kocham Cię.. ale bez ciebie zacznę żyć od
nowa."
I tak to już nie ma znaczenia, jednak kocham Cię nadal i z tobą w myślach wszystkie plany układam. Nie potrafię już normalnie żyć... tak bardzo bym chciała znów przy tobie być ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.