Miłość zawinięta w papierek
Do dziś dręczy mnie pytanie: "skąd się
wzięła",
ta Miłość która skończyła się zanim się
zaczęła
Była Ona, nikogo więcej i cukierek,
cukierek w Jej dłoniach zawinięty w
papierek
Była Miłość lecz jak czar zniknęła,
myśl o nowym życiu w dal popłynęła
Nie było jej już między Nami lecz gdzieś
indziej trwała,
w moim sercu - rok czasu wolno konała
To on wziął nóż i przeciął nić między
Nami,
zniszczył to czym byliśmy związani
Wszystko tak łatwo się skończyło,
a życie w inne drogi Nas rzuciło
Po wydarzeniach tych artefakty dwa
pozostały
przypominają ten czas krótki, ale
wspaniały
Dziś wspominam Ją, nikogo więcej i
cukierek
w lewej ręce nóż swój trzymam, a w drugiej
papierek
Dedykowany Alicji B.
Komentarze (1)
miłość jest różna czasem urodą zwabiona mija z czasem
inna duchowa łączy a szuka ekscytacji a odmian tyle
ile ludzi Odpowiedź w sercu Wiersz ładny w wymowie
Wspomnienia z podtekstem żalu +