Miłości broszka
Może teraz zaświeci słońce dla mnie
Niebo się oczyści z czarnych wiraży
Smutek zmienią ręce Twe zgrabnie
I uśmiech zawita na mej twarzy
Może zmienisz grymas rozstań
Me oczy będą płonąć pożądaniem
Mym prośbom proszę sprostaj
A będę nazywać Cię "kochaniem"
Może mnie tuląc zapomnisz się troszkę
I głaskając zmienisz mój świat
A ja Ci przypnę miłości broszkę
Bo jesteś dla mnie bez wad
Może to tylko wszystko mi się śni
A Ty jesteś jawną ułudą
Mam odliczać do końca już dni?
Nie chcę byś został dla mnie smugą
Wiem, że życie się komuś odmieni
Może mi, może Tobie
Komuś zaświecą słońca promieni
Życzę to "Ci" i sobie
9 marca 2009
Komentarze (2)
+ dla wiersza :))
"Słońca promieni" tylko "zaświecą słońca promienie". W
ostatniej zwrotce bardzo dużo zaimków.