Miłości czar
Dla mojego kochanego D*
Do mojego serca nieśmiało
zapukała miłość,
a ja uchyliłam drzwi
i powiedziałam proszę wejdź
i rozgrzej serce me.
A miłość juz śmielej
weszła do środka
i usiadła w miękkim fotelu
i uśmiechała do mnie się.
Ja odwzajemniłam uśmiech jej,
a moje serce podskoczyło z radości.
Miłość szepnęła: "Nie bój się
nie jesteś juz sama
masz teraz mnie
już nie będzie Ci
tak smutno i źle,
a nawet jak tak poczujesz się
to masz mnie
do mnie ze swym smutkiem przyjdź
ja pocieszę Cię"
Na te słowa ja znów uśmiechnęłam się,
bo teraz wiem, że ktoś
o mnie troszczy się
i kocha mnie całym sercem swym
tak jak i jego ja
i mocno wierze w to,
że nie zmienią tego ludzie źli
ani podły los,
bo wierze, że wreszcie spotkałam
na drodze swej szczęście
i na zawsze ono pozostanie
ze mną już
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.