Miłosna teoria...KONIEC......
Nie dam zranić się kolejny raz,
nie to miejsce,nie ten czas.
Nie ufam już w twe słowa,
moje życie zaczęło się od nowa.
Nie ma już NAS,jesteś Ty, jestem Ja
inny świat,nie ta bajka.
Zraniłeś,odszedłeś,a dziś prześladujesz w
każdym śnie
lecz ja już nie płaczę,zapomniałam Cię.
Nie jestem w stanie Ci wybaczyć,
teraz dla mnie nic nie znaczysz.
Jesteś tylko moim cieniem,
do końca zostaniesz wspomnieniem.
Wymazałam wszystkie ślady Twego
istnienia
dla mnie przeszłość nie ma znaczenia.
Dziś każdy poszedł w swoją stronę,
i drogi nasze są rozdzielone.
Już więcej nie będziesz mnie na własność
miał,
choćbyś błagał,choćbyś chciał.
Jestem "bez uczuć" Twoja teoria,
dla mnie to proste KONIEC,smutna
historia.
Myśl o mnie co chcesz,uznaj za wariatkę nie
do zniesienia,
lecz życie toczy się dalej,więc życzę Ci
powodzenia.
Tobie bardziej się przyda,bo mnie już nie
otumanisz,
oby kolejna Twoja dziewczyna była szybsza i
odeszła zanim ją zranisz.
To chyba wszystko co chciałam przekazać,
możesz z pamięci swej mnie wymazać.
Nie chcę mieć z Tobą już do czynienia,
po prostu żegnaj " do zobaczenia"
Komentarze (1)
Pięknie wyraziłaś w wierszu to co czujesz,widać że
jesteś stanowcza zdecydowana i twardo stąpasz po
ziemi ,tak trzymać...nie wchodzi się drugi raz do tej
samej rzeki