Miłosna zjawa
We śnie tylko pojawiam się, tam jestem i
tam szukaj mnie
a gdy odnajdziesz może oddam Ci się.
Nikt mnie nie ma i wszyscy mnie mają, bo
jestem senną zjawą.
Na własność chcesz mnie mieć? Musisz w sen
zamienić się.
Zabiorę Cię wtedy z sobą marzeniem piękna i
spełnię się.
Dla Ciebie dzień zobaczę i do nieba bram
wysoko uniosę
by w spełnieniu odkryć uczuć morza
głębię.
I przeleję się namiętnością i spłynę lawiną
ze szczytów gór.
Serce już się nie zamknie, pozostanie
otwarte dla Ciebie wśród alei wzgórz
Przygarnę do siebie przeznaczenie marzeń
wielkich
a promienie słońca na błękitnym niebie
ogrzeją miłość,
która zrodzi tęczę kolorów i utonie w
sercach naszych już na zawsze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.