Miłosne preludium
Ujmujesz dłonią każdy świt,
Nadajesz mu łagodny kształt
Na puchu myśli ciągle drży
Ognisty splot naszych ciał
Korytarzami biegły szepty
Zmysłowy burgund twoich ust
Strumieniem światła wypełnione
Źrenice nieruchomych słów
Nagość dotyku, krew zawrzała
Gdy z czary życia zacząłeś pić
Z gron winnych rzeka się rozlała
By jękiem zbudzić szare mgły
autor
lodova
Dodano: 2007-11-05 00:03:33
Ten wiersz przeczytano 1146 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Preludium to brzmi tak patetycznie.W końcu chodzi o
rzecz poważną- spełnienie miłośći.Wiersz bez zarzutu.
taki świt jest wart najpiękniejszej muzyki....i sam w
sobie jest muzyką o ktorej marzymy...subtelny i piękny
opis....
wiersz zmysłowy.piękne takie świty ,dobrze się czyta
nie będe więcej lizuchować bo nie wolno ,ale o tym
wiecie.
ujmujesz dłonią każdy swit.... jakże muszą byc one
piękne, te świty.....
...a milosne preludium dalej trwa i staje sie
spelnieniem doskonalym... Marzy mi sie :)
Melodyjny, rytmiczny i z ciekawymi metaforami wiersz
:)
Piękny zmysłowy wiersz, bardzo mi się podoba!
Wróciłaś taka, jaką Cię pamiętam !Piękny wiersz,
sugestywny, obrazowy, malujący w wyobraźni namacalne
niemal kształty.
Oto preludium miłości tak pięknej...bardzo dobrze
dopasowane słowa do sytuacji... ;)
Wiersz erotyczny i zmyslowy .Opisłąś tak lekko i
płynnie te chwile
Hm bardzo ładny, forma nienaganna, lekkie rymy,
płynnie się czyta. Treść przyjemna, nieprzesycona o
lekkim zabarwieniu erotycznym, ma klimat.
ładny wiersz...pięknie opisane uczucie miłości tej
cielesnej i platonicznej...