...miłosne świergotanie...
czułe słówka pochlebiają
niczym smaczna strawa
przewodem pokarmowym wnika
a ja jak głodny gość
czując przypływ obfitości
pochłaniam słodkie łakocie
mówię kocham
z apetytem jak słońce
całe abecadło namiętności
*
chyba nie dostanę niestrawności
wielkim świętowaniem
w ramionach twoich
nawet gdy mokrzy będziemy
jak dzień po deszczu nocą
słowem upragnionym się smakować
nadal kocham mówisz
całkiem naturalnie
kocham mówię
*
w tym szaleństwie zjadliwie
słowem droższym od pieniędzy
z błyszczącymi oczami
ciebie bezgranicznie...
2012-07-02
Komentarze (7)
Oskar W w:) dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny :)
przesyłam:)
Lubię Wizara loty w:):)
Bardzo sympatycznie i bezgranicznie. Najbardziej
spodobało mi się:"słowem upragnionym się smakować " i
"całkiem naturalnie
kocham mówię". Pozdrawiam.:)
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny
:)przesyłam w tonacji
patrz dalej co się będzie działo:):)
czyny ważniejsze niż słowa pozdrawiam
Bezgranicznie i miło. Pozdrawiam
Słowa mają moc.
Bezgranicznie i tak winno być.
"w tym szaleństwie zjadliwie
słowem droższym od pieniędzy
z błyszczącymi oczami "