Mimo wszystko jestem...
Emocje zamknięte w słowach
nie do rozszyfrowania
zawiłe zdania..
Nienawiść wykrzyczana w ciszy
pusty dźwięk
nikt nie usłyszy...
Ból zatrzymany w sobie
trudno jest żyć
zranionej osobie..
Żal tłumiony łzami
Trzeba przed siebie iść
malutkimi kroczkami...
Ręka w ciemności wyciągnięta
nie mogę znaleźć drogi
moja brama zamknięta...
Cienka linia załamania
w jednej chwili pęka.
Ból nie do wytrzymania...
Mimo wszystko jestem..
wygoń mnie ze swojego życia
jednym czułym gestem..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.