Mimo że zima
Grudniowy miesiąc dobiega końca
srebrzystych płatków nie było widać
złocista gwiazda z góry spogląda
bladym uśmiechem nas co dzień wita.
Przychodzi z rana cicho na palcach
spogląda w okna jak złodziejaszek
promieniem swoim chce lekko trącać
mimo że zima prawie za pasem.
Radosny pokłon składa o świcie
ciepłem otula ozdobnym szalem
ptaków śpiewanie o brzasku słyszę
chyba już zimna nie będzie wcale.
Cieszy samotnych i tych strapionych
tańczy do późna zorzę na niebie
gdy wieczór cichy z nocką nastanie
marzysz by jutro przyszło do ciebie
Komentarze (53)
Jestem czasami ślepa "zorzę" jak "zorbę", sory Ola :)
Oj! Słoneczko, słoneczko - lubię, bo i mnie energią
obdziela - ładnie :)
"zorzą" - chyba "ą"
Dziękuję Grażynko
bardzo ładny optymistyczny wiersz, lubię zimę ale
krótką, pozdrawiam cieplutko
pełny optymizm i niesamowite obrazy zatrzymują
pozdrawiam
pełny optymizm i niesamowite obrazy zatrzymują
pozdrawiam
Może, to jest duży znak zapytania?Dobranoc:)
Olu może będzie krótka, mam taką nadzieję.Pozdrawiam
serdecznie
i dobrej nocy życzę.
Ładny wiersz Olu. Przepraszam za wszystko, co
napisałem. Wcale nie masz krowich nóg. Jeszcze raz-
proszę o wybaczenie.
Dziękuję za wizytę i komentarze. Życzę dobrej nocy
U nas ciepełko, do 10 stopni:0, a w słońcu jeszcze
cieplej. Zima musi być, to jest natura, więc kiedy
będzie, chyba w maju:)?
Olu co Ty piszesz, że zima do maja,
proszę nie strasz, bo jeszcze się
dobrze nie zaczęła, a ja mam jej
dosyć.Pozdrawiam.
Och, biedne Serce. Cóż, może warto czekać. A za to
zostaniesz sowicie wynagrodzony, za cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję nowicjuszko. Pozdrawiam
Grażynko bardzo Ci dziękuję za wizytę. Pozdrawiam
Karl, też jestem tego zdania, co Ty:). Pozdrawiam
Mariat, jak na razie jest super pogoda, ale coś mi się
wydaje, że zima będzie w Maju:). Pozdrawiam