Minął tydzień
Minął tydzień,
Wszystko liczę.
Jakże smutne,
Me oblicze.
Nic nie bawi,
Też nie cieszy.
Bo nie mogę,
Przecież grzeszyć.
Mam rozsądek,
Silną wolę.
Wolę w sobie,
Dusić boleść.
A jak wrócisz,
Dasz nagrodę.
Powetuję ,
Sobie szkodę.
A jak wrócisz,
To docenisz.
I mą żałość,
W radość zmienisz.
Mija tydzień,
Za tygodniem.
Ja celibat,
Znoszę godnie.
Ja celibat,
Godnie znoszę.
O nic więcej,
Też nie proszę.
Kiedy wrócisz,
Dasz nagrodę.
Powetuję,
Sobie szkodę.
Wówczas ty,
A także ja.
Zanurzymy się,
W swych snach.
Komentarze (3)
I tak powoli minie całe życie.
fajnie, za cierpliwość i wierność będzie nagroda.
mam nadzieję, ze doczekasz się nagrody.
Pozdrawiam serdecznie :)