Miotła
Chociaż co dzień dom sprzątała
Stale tylko w kącie stała
Jak potrzeba to ją brali
No a potem odstawiali.
Jeszcze, jakby tego mało
To nieładnie się nazywa
Miotła - nie brzmi to najlepiej
Tak więc w kącie wypoczywa.
Po robocie jest już dzisiaj
Wszystko zmiotła, aż na błysk
Zamiast stać więc teraz w kącie
Chciałaby po prostu wyjść.
Każdy, kto do pracy chodzi
Potem miło spędza czas
Ale żeby miotła chciała
No to chyba zdziwię was.
Idż do kąta dziś po pracy
Lub, gdy sprzątniesz na podwórku
I stój już tak do wieczora
Przecież to jest jakaś zmora.
Chociaż smutny był jej los
Trochę się odmienił on
To za sprawą tego pana
Co dziś sprzątał z nią od rana.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.