Mira Natura
Jak Fenix z popiołów góry dziś powstały.
Patrzyłam przez okno, oczom swym nie
wierząc.
Misterium natura dla mnie zgotowała.
Oniemiała stałam, zapatrzona w księżyc.
Okrągły, jak tarcza srebrzysta wyglądał
I zmierzał za góry, których dziś nie
było.
Ukryły się rankiem, przed okiem
miesiąca,
Przysłonięte białą, puszystą pierzyną.
Najpierw, szczyty w górę złotem
wystrzeliły.
Reszta nadal w pianie białej się
pławiła.
Lecz drzewa się nagle w blasku wyłoniły.
Gdyż na słońce pora już najwyższa była.
Chociaż to listopad, dzień nastał cudowny,
Kolorowy kilim za szybami utkał.
Spoglądam na góry cudem odzyskane.
Wszak myślałam rano, że ktoś mi je
ukradł.
autor
fatamorgana7
Dodano: 2017-11-06 16:28:01
Ten wiersz przeczytano 1805 razy
Oddanych głosów: 74
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (82)
Shizumo, wprost nie mogę uwierzyć :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Z przyjemnością przeczytałam... pozdrawiam
Witaj,
uroczy zapis zmian w krajobrazie.
Piekne są te nasze widoki, zmieniające się wraz z
porami roku, a nawet jak opisałaś dnia.
Zawsze godne zachwytu i poetyckich opisów.
Dziękuję za pamięć i miły komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Dotarłam w końcu do Ciebie :)
Waldi, Skoruso - dziękuję bardzo za wizytę u mnie i
miłe słowa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
...i chwała Bogu że som jest..pozdrawiam
bardzo ładny wiersz ...
Sorry, białą, puszystą pierzynę zamiast z mleczną mgłą
skojarzyłem z białymi chmurami. :)
Sławku, Kaczorku, Weno - niezmiernie mnie cieszą Wasze
komentarze :)
> Sławku - to była gęsta mgła, a widok z okna
oglądałam z zapartym tchem :)
> Kaczorku - mam nadzieję, że odzyskałeś już mowę ;)
> Weno - wiem, uwielbiam szczególnie zachody słońca
nad morzem, ale nad Bałtykiem ostatnio rzadko bywam :)
Nad zmianą wersu się zastanowię, bo powiem Ci
szczerze, że Twoja wersja mi się spodobała, dziękuję
:)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)
Karacie, Ewo, Mariolko - Witam Was u mnie i bardzo
dziękuję za słowa uznania :*)
Pozdrawiam serdecznie :)
Taki widok zachwycił i mnie.
Nie mniej piękny jest widok z okna na morze,
można zachwycać się wschodem i zachodem słońca,
które widać jak na dłoni.
"kolorowy kilim za szybami utkał"
dobry sposób by pozbyć się archaicznego zaimka
dzierżawczego 'mym' i czyta się płynnie
Ciepło pozdrawiam :)
Jorgu, witam ponownie. Dziękuję za piękną piosenkę :)
To taka zbieżność imienia piosenkarki z tytułem mojego
wiersza. U mnie z łac. znaczy 'wspaniała przyroda':) Z
przyjemnością posłuchałam, bo przyznam się szczerze
nie znałam ani piosenkarki, ani jej piosenki.
Miłego popołudnia :)
Z pełną zawartością odczytanych obrazów - oniemiałem.
Bardzo na tak +
Pozdrawiam serdecznie paa :)
Świetnie! Poetycko opisany wschód słońca na tle
przysłoniętych chmurami gór.
Bardzo obrazowo.
Pozdrawiam najserdeczniej życząc pogodnego popołudnia.
:)
Piękny wiersz fatamorgano:) Pozdrawiam serdecznie:)