Miś

Dla wszystkich samotnych i zamkniętych w sobie, szukających pomocy..

Leżę sobie tak cieplutko.
Juz zasypiam Dnia malutko.
Nagle slyszę jakies szepty,
Wstaję szukam coz to szepta?
Teraz słyszę ze cos drepta
Krzyczę,błagam i uciekam ...
Nagle cisza...Ja przyżekam
że to duchy jakieś były, teraz żarty sie skonczyly!
Patrzę, Misio w kącie płacze..
Ja Ciu misiu juz wybaczę,
To szeptanie, to dreptanie,
Tylko powiedz co sie stanie..
Jesli mi opowiesz o tym..
Misio łapkę swą podnosi,
Oczka płaczą , buzia prosi..
By ją mocno pocałować
I Misia żałować.
Biorę Misia na kolana..
Co się dzieje prosze pana?
A on cichy idzie w kąt i zasypia umęczony.
W drugą noc, patrzę na misia,
Lecz on nic nie szepta..Poprostu cisza.
Misio siedzi z łezkami,
zamartwiony tęsknotami...
A ja nie śpię tylko czekam,
Kiedy Misio szepnie..:"PRZYRZEKAM"..

autor

Starosia

Napisany: 2006-03-07 Dodano: 2007-12-29 09:19:24

Ten wiersz przeczytano 399 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie