Misiowanka II
Nie chciał niedźwiadek zacząć śniadanka,
choć pyszna była mamina grzanka,
do tego mleko z miodem cieplutkie
i dwa owoce miękkie, słodziutkie.
A czas już było ruszać do szkoły,
więc złapał misiu tylko smakołyk
- baton miodowo-czekoladowy,
jak miał w zwyczaju zupełnie nowym…
I wpałaszował zaraz po drodze
jeden, a potem pięć brudząc brodę.
W szkole niemrawo zasiadł do ławki,
źle się już poczuł i dostał czkawki.
Do tego grała orkiestra brzucha:
- brrrunatny misiu, ty mnie nie
zmuuuszaj
po kilka porcji słodyczy trrrrawić,
tak ja się z tobą nie będę baaaawić…
I żeby chociaż symfonia brzucha
dotarła tylko do misia ucha…
Lecz bębenisko niedźwiedzie przecież
zagrało głośno do ławki trzeciej,
piątej, dziesiątej, przed całą klasą,
a końca nie było dziwnym hałasom…
I tak misiu, choć... nie zjadł
śniadania,
najadł się wstydu z samego rana.
Komentarze (31)
Super,wspaniale się czyta,pozdrawiam kolorami lata :)
Dla niejadków przestroga w formie pouczającej bajki...
Pozdrawiam :)
Ciekawy z mądrym przekazem. 'nie chciał niedźwiadek
zjeść* śniadanka'. Miłego dnia, pozdrawiam :)
Fajny, pouczający:)
Niedźwiadek jest dowodem na to, że apetyt rośnie w
miarę jedzenia, a mama niedźwiedzica nie chowa przed
misiem łakoci.
Może to będzie nauczka dla łakomczuszka.
Pozdrawiam cieplutko:)
kiedy ktoś się naje wstydu to długo nie jest
głodny...pozdrawiam...
Pouczający misiowy wiersz :)
Dał plamę dziś,
łakomczuch- miś!
Pozdrawiam!
ja na śniadanko
to nie mam czasu
w pracy jest głośno
pełno hałasu:)
pozdrawiam pięknie:)
Oj ten misiu łakomczuszek, teraz wtydzi się za
brzuszek:-) Bardzo miła misiowanka:-) Pozdrawiam z
uśmiechem:-) :-)
hehe...fajne, pouczające, dobre dla niejadków i
pędziwiatrów
Fajny cieplutki wiersz . Pozdrawiam .
chemia słodyczy. pozdrawiam
Dobry a rady już podane fachowo:))
Bardzo fajna bajka,też mam podobne odczucie do bo
mini.
Pozdrawiam serdecznie,
dobrej nocy życząc:)