Mistrz i Małgorzata
Potknęłam się o własną rozpacz
Kwiaty rozsypały się na drodze
Marzyłam, aby pokochać kogoś
Z wzajemnością
Wtedy podszedłeś Ty
Zdeptałeś kwiaty, które zbierałam
I już wiedziałam
Że będziesz moim Mistrzem
autor
NelaPamela
Dodano: 2017-10-09 19:17:36
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pięknie z uczuciem :)
Każdy ma Swojego Mistrza, lecz Małgorzata
jest tylko jedna.
TROCHĘ ... ups.
żle,
bardzo niepokojące strofy
Ciekawie. Wyczuwam złe moce w mistrzu.
Miłego wieczoru:)
Ciekawie. Wyczuwam złe moce w mistrzu.
Miłego wieczoru:)
Różne są oblicza miłości. Ciekawie napisane.
NelaPamela; fajna puenta