Mloda Waleczna
Moja mala dziewczynko z AK,
Twoje czyny, sa cenniejsze,
Niz waga zlota, doreczenie broni, czy
wykrycie wroga,
Choc wojna zla i bezlitosna,
Ciebie to nie rusza,
Najwazniejsze to milosc do Ojczyzny,
Pelna para, krzyczec Polska! Gdy
upodlaja...
Zaborcy z III Rzeszy,
Komunisci Stalina,
Socjalistycznej propagandy,
Sierp i mlot,
Swastyka tez robila swoje,
Ty to przetrwalas, lecz zginelas, bo brak
juz bylo sily,
Skraj wyczerpania,
Represje i wygnania..
Na Sybir, daleko w glab Rosji,
Nie wystarczylo Ci juz sil,
Niesc bol w ogniu upodlenia,
Czyny chwalebne,
Akcje partyzanckie, wykonane na medal ;
naloty, lapanki...
Albo dostarczenie informacji..
To wszystko nie zna granic,
To charakter,
To pamiec,
Gdzie w dniu dzisiejszym, polowa
spoleczenstwa,
Nie ma pojecia o czym jest mowa...
Ci kumaci, Patrioci!
Tobie dziewczynko chyla czola !
Dla wszystkich ktozy czuja tresc :)
Komentarze (40)
DRODZY PANSTWO, KWESTIA STYLISTYKI ULEGNIE POPRAWIE,
LICZA SIE SLOWA I PRZEKAZ..TRENING CZYNI MISTRZA
POZDRAWIAM.
Tańcz.z w.! Ile razy jeszcze będziesz wklejała te
swoje złości i pretensje na ten sam temat zamiast
komentarzy?
Uważaj, bo tym razem ban może być znacznie dłuższy...
Dekalog dobrego wiersza znajdziesz
pod tym linkiem:
http://www.portal-pisarski.pl/forum/temat/269/leszek-z
ulinski-dekalog-dobrego-wiersza/strona:1
Pomocna jest też strona(ja nie korzystam)rymer.org
Ale proponuję jak już pisałam zacząć od ortografii i
zasad pisowni. Pozdrawiam:)
Właśnie miałam to zaproponować, żeby go tak gdzieś
umieścić, żeby był ogólnie dostępny. I piszę to
całkowicie poważnie. A Dekalog przepyszny, dowcipny,
celny, cacuszko.
Ewo M! Ten Dekalog powinien być wklejany na Beju
każdorazowo,gdy tylko pojawi się temat krytyki gniotów
- nie uważasz?
Expressis verbis, chwała Ci za to ! Wkleiłam sobie w
swój skarbczyk :-)))
Sławomir Płatek (krytyk literacki)
DEKALOG POCZĄTKUJĄCEGO GRAFOMANA
1. Jesteś poetą. To kwestia decyzji, wyboru,
postanowienia. Po prostu w pewnym momencie zostajesz
poetą i wreszcie wiesz, kim jesteś. Jesteś poetą, a
Twoje wiersze są poezją.
2. Czytelnik musi. Autor ma prawo wymagać od
czytelnika wiele, czytelnik od autora – nic. Jeśli
czytelnikowi coś się nie podoba, to powinien tak długo
starać się spojrzeć z punktu widzenia autora, aż w
końcu mu się spodoba. Wiersz grafomana nie ma wad i
błędów. Wady i błędy ma czytelnik. Czytelnik oceniając
wiersz powinien się kierować zdaniem autora.
3. Nie przyjmuj krytyki. Nie ważne, że jedni
skrytykowali Twój wiersz. Ważne, że inni go
pochwalili. A zwłaszcza pochwalił go pan X i pani Y,
więc na pewno jest dobry, bo oni się znają. W ogóle
wszyscy wielcy artyści byli zaszczuci, więc jeśli Cię
krytykują, to jest ostateczny dowód, że jesteś wielkim
poetą. Pamiętaj, że każda krytyka Twojej poezji służy
przede wszystkim do ćwiczeń asertywności i nauki
mówienia „Nie”.
4. Nie ucz się nowych rzeczy. Broń Boże się nie
rozwijaj! Ogranicz się do machinalnie stosowanych
zabiegów, bo one są autentyczne i szczere. Jeśli
wzbogacisz czymś swoją poezję, to staje się sztuczna i
nieprawdziwa.
5. Wszystko, co jest do rymu, jest automatycznie
wierszem. Dobrym wierszem.
6. Nie ma czegoś takiego jak dobry i zły wiersz. Każdy
wiersz jest dobry, to czytelnicy bywają źli i z
zazdrości nie chcą podziwiać autora. Gdyż wiersz sam w
sobie się nie liczy, liczy się jego autor. Nie wolno
krytykować wiersza, bo jest on częścią duszy jego
autora i krytykując wiersz pokazujemy, że nie
akceptujemy człowieka. A wszystkich ludzi trzeba
akceptować. Musi być tolerancja, akceptacja, miłość i
dobroć między ludźmi. I poezja.
7. Podstawowym zadaniem poezji w ogóle jest czucie.
Chodzi o czucie tego wszystkiego, co czują Twoje
wiersze. Ludzie niewrażliwi tego nie czują. Do czucia
nie jest potrzebne pisanie poprawnie gramatycznie,
ortograficznie, nie trzeba też mieć nic do
powiedzenia. Kto naprawdę umie czytać poezję, to
wyczuje swoim czuciem to, co ma wyczuć. Źli czytelnicy
nie czują czucia.
8. Pisz tak jak pisali inni. Zwłaszcza Asnyk i
Tetmajer, ale najlepiej w ogóle tak, jak jacyś inni.
Im bardziej to, co piszesz jest podobne do tego, co
zostało uznane już za poezję, tym bardziej poetycka
jest Twoja poezja. Jeśli nie bardzo wiesz, kogo
naśladujesz, po prostu pisz coś, co przypomina inne
rzeczy, które czytałeś i słyszałeś, i plączą Ci się w
pamięci.
9. I co wynika z powyższego: mów dużo o duszy i sercu,
kwieciu i „dłoniach twych”, używaj inwersji gdzie
tylko się da oraz gdzie się nie da, wstawiaj
archaizmy. Idealny wiersz prawdziwego grafomana to np:
„w dłoniach twych serce i dusza me niczym kwiecie”
10. O jakości wiersza nie decyduje forma, tylko treść.
Wiersze na słuszne tematy są z natury rzeczy dobrymi
wierszami (np. antywojenne, o katastrofie smoleńskiej,
o papieżu, przeciw nietolerancji, proekologiczne
itd.). Wierszy na słuszne tematy nie wolno krytykować.
Jeśli ktoś np. wskaże błędy stylistyczne w wierszu na
temat zanieczyszczenia środowiska, to znaczy że nie
kocha polskich lasów i naszego barwnego ptactwa.
Uwaga – żeby zostać prawdziwym grafomanem, nie
wystarczy spełnić powyższe warunki. Musisz się jeszcze
przy nich upierać i walczyć jak lew o prawa
grafomana. Inaczej grozi Ci rozwój i udoskonalanie!
Ortografię bezwzględnie należy poznać jak i inne
zasady pisowni:)
Zwracaj baczniejszą uwagę na tych którzy widzą błędy,
nie wpadaj w zachwyt nad sobą gdy ktoś napisze:"piękny
wiersz", bo nie zawsze pisze to co myśli. :):)
Tak - autorze, pisz i nie przejmuj się krytykantami
tak, jak nie przejmujesz się ortografią :)))) Albo daj
kilka punktów pod wierszami, to i ortografię ci
wybaczą.
A ja jestem zdania, że jeśli młody człowiek - przecież
nie uczniak z podstawówki, tylko dojrzały już
mężczyzna - chce pisać wiersz na taki temat, to
powinien najpierw zastanowić się, czy zdoła unieść
ciężar. I z pokorą spojrzeć na swoje możliwości. Nie
popieram twierdzenia, że każdy może pisać o wszystkim,
a temat usprawiedliwia niedbałość.
Halinko, jesteś wielka! I Twoje serducho ciepło bije -
czapki z głów!:)
Karolu, pisz i korzystaj z podpowiedzi dobrych ludzi.
Nie przejmuj się krytykantami, którzy nie wnoszą nic,
poza swoją dumą i butą:)
Pozdrawiam!
Całe życie człowiek się uczy, ja również. Mam
nadzieję, że w czymś pomogłam.
Taki zapis jaki poniżej ma swoją chronologię. Najpierw
był Hitler, swastyka, wojna, wyzwolenie. Potem był
Stalin, Sybir i prześladowania byłych akowców. W Twoim
tekście jest wszystko poplątane i za dużo słów. Ból,
złość, wzruszenie można zapisać mniejszą ilością słów,
a ich wydźwięk nie jest wcale mniejszy.
Moja mała dziewczynko z AK...
Twoje czyny były cenniejsze niż złoto.
Nosiłaś broń, meldunki, opatrywałaś rany.
Choć wojna była zła i bezlitosna,
Ty byłaś dzielna, odważna...
Najważniejsza była miłość Ojczyzny,
gdy upadlali Ty krzyczałaś: Polska!
Najpierw Ci z III Rzeszy,
ze swastyką przeklętą.
Przetrwałaś, cieszył Cię nowy dzień.
Moja mała dziewczynko z AK...
Radość trwała tylko chwilę.
Potem sierp i młot,
Sybir, daleko w głąb Rosji...
Chciałaś być silna, przetrwać.
Lecz to za wiele...za wiele...
Dziś Ci, dla których oddałaś życie
zapomnieli, nie chcą pamiętać.
Ja chylę czoła i klękam przed Tobą,
Moja mała dziewczynko z AK...
(dla wszystkich, którzy czują treść)
Pozdrawiam serdecznie.
Autorze ponieważ temat, który podjąłeś jest bardzo
trudny, nie zawsze udaje się go przedstawic jak
należy. Jestem jednak pełna podziwu, ze młody człowiek
wraca do tamtych chwil i wzruszają go, mają na niego
jakiś wpływ. Wiersz wymaga poprawki. Przede wszystkim
zawsze sprawdzaj błędy, stosuj polskie znaki. Jesli
podejmujesz taki temat zapoznaj się historycznie, aby
nie popełnić błędu, który czytający Ci wytkną.
Ja pisząc swój wiersz "Pieśń nieskładna" mimo iż
wiedziałam co to są suche doki, dwa razy sprawdzałam w
Wikipedii aby się nie pomylić. Spróbuję ten wiersz
poprawić i jesli mi się uda prześlę Ci, choc to nic
pewnego, bo temat trudny. Pozdrawiam serdecznie:)
Już się znaleźli ci czujący...