...młodość...
do dwudziestu lat
jest najpiekniejsza
zakochanie ma powab
radość w pełni uśmiechu
tańczy też młodość druga
która po czterdziestce
fałdki dostała celulit
po dziesięcioletnim myśleniu
przez powagę i logiczność
jedynie niesprawiedliwa jest
młodość trzecia która liczy
sześćiesiąt lat i więcej
lecz każda młodość tajemnic nie ma
najczęściej zapomnienie
niczym sen marzenia
i jak dziecko trzeba umyć
tak samodzielność jest krótka
gdzie później na czynność się czeka...
Komentarze (3)
Szkoda tej pięknej ulicy młodości.
Zawsze wieczór młodości jest piękny.
Póki wiatr starości młodych liści nie pozrywa,zamieć
wspomnień ni4e zawieje.
Młodość wiecznie trwać nie może.Wszystko się zmienia.
Pozdrawiam
w:) jak też życie zaczyna się zawsze po nocy
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
dwadzieścia lat? człowiek bez doświadczenia a życie
zaczyna się po 50 :-) pozdrawiam