"Młynarka"
Cały dzień mieliła ozorem.
Chciał, nie chciał - pieprzyła,
Skończyła wieczorem.
autor
Koncha
Dodano: 2016-08-20 08:56:40
Ten wiersz przeczytano 1548 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Dobre. Takich nie brakuje.
Pozdrawiam Koncho.
widać dobra w tym była ..
Można mielić nawet długo,byle z
sensem. Ale to nie u "młynarki":)
Pozdrawiam
By nie mielić jak ta młynarka - krótko -Fajna
fraszka!Pozdrawiam Irenko.
dobre
krótkie ale bardzo wymowne
Z taką gadułą trudno się rozmawia jak pieprzy trzy po
trzy
pozdrawiam:)
Męcząca ta młynarka.Pozdrawiam.
Dobre:)
mieliła jęzorem :))
lubię ozorki cielęce w galarecie :)
pozdrawiam serdecznie
Fajny i dowcipny:)
Dziękuję pięknie za wgląd we fraszkę.
A fraszka ma odniesienie w realu, bo tak nazywa mąż
swoją żonę, która "gada" trzy po trzy i przynosi wstyd
rodzinie.
Buzia jej się nie zamyka, a tematów poważnych brak.
Jako sąsiadka, jest bardzo uczynna, ale...męcząca.
Pozdrawiam, życząc wszystkim dobrego wypoczynku
sobotnio-niedzielnego:)
Super.Pozdrawiam.
:-) :-) super
Miłego:-)
A chciał by robiła to do rana
Fajnie
... ale z podobnymi odczuciami, jak Ewa - słowo
"pieprzyła" zmieniłabym na "mąciła" - pozdrawiam i
głos zostawiam :)