MNIEJ
chociaz mnie zawolasz to nie odwroce sie a nawet jesli wykonam ten niemozliwy ruch twoja twarz wyda mi sie obca..
Coraz mniej ciebie we mnie...usycham jak
lisc
zamiast kwitnac i nabierac barw przeciez
idzie wiosna..
gasisz we mnie ten zar ktory mialam w sercu
dla nas
chlodzisz zmysly...otepiasz sny..
zabiles nadzieje..uciekam w strone
teczy..juz bez ciebie..
autor
sweet angel
Dodano: 2008-02-25 09:45:36
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.