MODLISZKA

Nic dla jaroszy - miłość wiecznie głodna:))

Ciekawa jestem, co smakowało najbardziej:).
Pozdrawiam, Jolu:)

... nie wiedzieć czemu ;)
Miłego, ZOLE.

Coś takiego ... fajnego. Dobrze,że głowa została.
Pozdrawiam

niech się łeb gapi i myśli,
że to żarty, ale i tak...
zostanie pożarty.
Pozdrawiam serdecznie

Swietne mini, ZOLE:)
Pozdrawiam:)

następnym razem zaczynaj z drugiej strony, bardziej
humanitarne to jest, raczej:) miłego dziona

dobre, pozdrawiam:)

Zdziwiona, że ona, ni żona,
pożarła co było do żarcia,
ech...konam! Pozdrawiam ZOLEANDER!

Raz stracilem glowe drugi raz juz tak nie bedzie
pozdrawiam

Biedaczysko, najwyraźniej nie wiedział z kim ma do
czynienia; w przeciwnyw wypadku byłoby zgorszenie
zamiast zdziwienia:) Miłego dnia.

super:)

W głowie są oczy (chyba), ale dzięki Bo... Pozdrawiam
:))

ZOLEANDER,
a może zostały oczy,
bo /głowa patrzy/?
jest moc, dobry kontrast, pozdrawiam:)

Szybko poszło - fajne "pożarcie":)

Pozdrawiam!