MODLITWA
PORZUCONE PRZEZ PIERŚCIENIE
ODEPCHNIĘTE OD UŚCISKÓW
OBŁĄKANE ZMĘCZENIEM
TATUOWANE PRACĄ
NA CAŁE ISTNIENIE
ZAPROSZONE
TAM
ROZPIESZCZANE DO NIEPRZYTOMNOŚCI
FAMILIJNYM CIEPŁEM
CHŁOPIECYMI SKARBAMI Z LAMUSA
CZĘSTOWANE
KIESZENI! SCHRONIENIE RĄK
MÓDL SIĘ ZA NIMI
KIESZENI! KOŚCIELE RĄK
MÓDL SIĘ ZA NIMI
KIESZENI! OJCZYZNO RĄK
MÓDL SIE ZA NIMI
AMEN
autor
Agnieszka
Dodano: 2004-09-28 12:21:12
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.