Modlitwa
Może w życiu, Boże, tak się jeszcze
zdarzy,
że zadrży me ciało, słyszące jej imię?
A na razie, Panie, tylko mi się marzy,
Bym kolejnym razem smutku nie był
winien...
Może serce, Boże, dałem jej nazbyt
nagie?
Może ciężar taki był dla niej balastem?
Ale to w niej właśnie odnalazłem magię,
dzięki której chwilę byłem losu panem...
Może mogłem wolniej? Albo też inaczej?
Może w innym miejscu i o innej porze?
Dzisiaj nas już nie ma, a więc się nie
dowiem...
Miej ją tam w opiece, dobry Panie Boże!
Pilnuj jej! Gdziekolwiek będzie chciała
dążyć,
wskazuj dobre drogi. Zawsze służ radami.
A gdy kiedyś życie z kimś sobie ułoży,
życie to umilaj małymi szczęściami!
Jeśli mógłbyś jeszcze, Boże litościwy,
jedną prośbę spełnić, ze wszystkich
najmniejszą.
Chciałbym wiedzieć kiedy ja będę
szczęśliwy
i kiedy przestanę się obarczać winą!?
Snu już nie znam prawie. Rozmawiając z
Tobą
proszę o jej zdrowie, szczęście, piękną
miłość.
Lecz odkąd odeszła, ja nie jestem sobą,
Siebie truje winą, za straconą
przeszłość.
Więc dodaj mi, Boże, więcej trochę siły,
abym mógł jak kiedyś świat uśmiechem
darzyć.
Abym jak kiedyś, choć bez niej, był
szczęśliwy.
Tak me serce, Panie, o miłości marzy...
Komentarze (7)
Jestem pod wrażeniem. Zaglebilam się w tym wierszu
gdyż zbyt bardzo odzwierciedla mój stan. Pięknie
pozdrawiam.
prosisz z pokorą i bardzo gorąco - Pan cię wysłucha
pozdrawiam.
Goraca, piekna modlitwa.Pozdrawiam:)
Wzruszyłeś mnieswoim wierszem Autorze.Tyle w Tobie
goryczy, żalu i pokory.Cóż, w życiu popełniamy wiele
błędow. W miłości też. Czasem kosztują nas
szczęście.Ważne, żeby zrozumieć i nie powtarzać ich
więcej. A serce pragnie być kochane.Szukajcie a
znajdziecie.Życzę z całego serca. A ostatnia zwrotka
trochę wybiła mnie z rytmu.
Ja czytam sobie tak:
Więc dodaj mi, Boże, trochę więcej siły,
abym mógł jak kiedyś świat uśmiechem darzyć.
i abym jak dawniej, choć bez niej, szczęśliwym.
mógl być jeszcze, Panie, tak się sercu marzy...
Ale to Twój wiersz.Pozdrawiam ciepło.
Piękna modlitwa, gorące słowa prośby.
Takimi słowami kocha się naprawdę...
Co za cudowna błagalna modlitwa wyrażona przepięknymi
strofy! Zachwyca i rozmarza,więc cieplutko
pozdrawiam!