Modlitwa...
Dlaczego tak jest że ciągle ranisz
mnie??
Ze ciągle tylko w mym życiu chwile złe??
Przestań już!!
Nie chce cierpieć już...
Po co to??
To nie miłe przecież jest...
Pozwól mi choć chwile cieszyć się...
Choć słaba ma wiara...
Boże proszę Cię...
Nie pozwól już ronić mi łez...
Uspokój serce co tak krwawi...
I ciągły mętlik myśli zabij...
Czy proszę o zbyt wiele??
Tak bardzo boli życie mnie...
Ciągle tylko cierpienie i milion wylanych
łez...
Pozwól mi choć przez chwile szęścia poznać
smak...
Proszę Cię...
Bo dłużej tego nie zniosę...
Nie!!!!
Brak mi już sił...
Po prostu tak...
Ciągle w dołku...
Boję się że już się nie podniosę kolejny
raz...
Więc proszę...
Pomóż mi...
Bo sama skrócę to cierpienie...
Gdy serce me przestanie po prostu bić...
I tylko nie myśl że to groźba czy
ostrzeżenie...
To tylko ma modlitwa do Ciebie...
Panie Bożę...
Może Ty właśnie mi pomożesz...
Proszę Cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.