modlitwa o przemianę
ziemio pradziadów
tkanino nomadów
powago trwogo
trwaniem nie porwiesz
nikogo
nie uświęcisz
udręczysz
mądrości zapisów
zmierzchu natchnień
karto przeszłości
słów nie wybaczasz
nikomu
nie oddychasz
usychasz
droga ukryta
metanojo myśli
prawdo przed oczy
dziś postawiona
wszystkim
nie postponuj
zapanuj
autor
annapelka1
Dodano: 2020-10-12 10:12:20
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Skłaniasz do głębokiej refleksji.
Pozdrawiam.
Marek