Modlitwa o śmierć...
Wszystko się dziś zdarzyć może,
wybacz Boże...
Pragnę odejść w zapomnienie,
To jedyne me marzenie...
Chcę byś uśpił mnie dziś w nocy
Potrzebuje Twej pomocy...
Zabierz mnie tak delikatnie...
Niech sen wieczny na mnie spadnie
Utul mnie, uspokój, pociesz raz ostatni
Nie chce już czuć się jak w matni.....
Wiem...Jestem tchórzem..
Ale nie chce już tak dłużej..
Powiedz sam.. Czy życia jestem warta?
Wiem, jestem uparta...
Ale proszę, Boże mocny...
Niech sen będzie owocny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.