Modlitwa o spokój
Boże mój i serce moje,
Pogrążony jestem w niepewności
O Nią.
Strachem żyłem i obrzydzeniem
Do tego, co teraz czuje.
Poczułem szybko.
Za szybo?
(On Ją całuje)
Boże mój, wysłuchaj,
Bo tylko Tobie ufam.
Wskaż mi drogę,
Pozwól zaufać,
I nauczy kochać,
Bo nie potrafię?
By nie były to puste słowa
Naucz rozumieć.
Jej usta?
Zdradziłem dla Niej zasady
Którymi żyłem.
(On Ją nadal całuje)
Wiem, że ona nie chce,
A On bardzo cierpi.
Nie mogę być przecież
Egoistą
I go nienawidzić.
Ona rzuciła go dla mnie
Ja go skrzywdziłem
Boże mój
Kyrieleison
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.