Modlitwa - zagubiona milość
Tak, nawet ja nie boje się
Paść w homerycznym boju!
Bo wiara w jutro strzeże mnie,
W czas wojny i pokoju.
Tak trudno, bowiem wolnym być,
Gdy ciążą klęsk kajdany,
Lecz w duszy głębi nadal się tli
Ogień NIEPOKONANY!
Ateno, twój głos nie kłamie!
Jak słońca blask i burzy grom,
Niezłomne potęgi dziejów z łoskotem
łamie.
Pokonasz gniew i stłumisz ból!
Obudzisz pokolenia!
Poruszysz serc zamarły rytm,
By wznieść się z łopotem orlich skrzydeł
nad Ziemią.
Ateno, twój głos nie kłamie!
Jak słońca blask i burzy grom,
Niezłomne potęgi dziejów z łoskotem
łamie.
I za nasz świat, za nasze dni,
Co płyną w dal, jak fale.
Za ziemski glob, hen w gwiezdny pył
W galaktyk świetliste szlaki, dalej…
dla wszystkich z sercowymi problemami.. a otacza mnie takich masa XD
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.