Modlitwa z żalem
„Modlitwa z
żalem”
Tu wciąż mary i koszmary
Mija grudzień, drugi, trzeci
Czy musiałam, Panie, właśnie
Tu przychodzić w czas zamieci?
Więcej krzyków niż pomników
Tu się wciąż zła wróżba mnoży
Nie wiesz, Panie, że mnie lepiej
Byłoby po prostu pożyć?
Nie dla mnie tej epoki dary hojne-
Krok w bezcelową wrzawę
Dałbyś posiwieć sercu spokojnie
W trosce o ważną sprawę
Mnie jeszcze trzeba z nocą zatańczyć
Mnie trzeba jeszcze cień rzucić
Zapłakać muszę jeszcze, powalczyć
I szczęściem się zakrztusić
Jeśli ma dusza już nie zaznać, Boże
Tego, czemu jest wierna
Uzdrowisz serce, złotej epoce kiwnę w
pokorze-
Zamilknie strofa chwiejna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.