Mogłabym?
Jak mogłabym Cię kochać
Przecież nie istnieje
Coś tak sprzecznego jak miłość
Jak mogłabym Cię kochać
Gdy i tak nie mam serca
Nawet dla miłości
Jak mogłabym Cię kochać
Kiedy własnie uczuć mi brak
Bo mam serce z kamienia
Jak mogłabym Cię kochać
Jak nie znam skamu rozkoszy
Gdyż nie jestem zdolna czuć
Jak mogłabym Cię kochać
Kiedy nie mogę z Tobą żyć
Bo i tak dla mnie nie istniejesz...
Jasny wiosenny poranek Trzepot skrzydeł błękitnej motylicy Paluszek w buzi niemowlęcia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.