Moim życiem byłeś ty...
Sama nie wiem czego chce...
Umrzeć czy cieszyć się...
Słońce,
Gdy je widziałam to się uśmiechałam...
Teraz jest inaczej,
Ono kojarzy mi się ze szczęściem...
Świat czarno biały wydaje się,
Tak jak w moim śnie...
Wszędzie widzę smutek,
Łzy...
I zadaje sobie pytanie,
Dlaczego my...
Kiedyś inaczej było,
Teraz się zmieniło...
Bo...
Teraz łzy to normalność
A nie jak kiedyś...
Rzadkość...
Nie mam dla kogo żyć,
Bo moim życiem byłeś ty...
Odeszłeś,
Życie straciło sens,
Który tak bardzo potrzebny mi był...
Za kilka chwil będzie,
Jak było...
Zapomnę o Tobie
Bo bardzo bym chciała żeby
Deszcze moje, smutki zmyło...
Chce mieć uśmiech jak dawniej,
Oczy błękitne jak wtedy niebo,
Sny nie o Tobie
lecz o szczęściu...
wiersz dedykowany mojej przyjaciółce... To dla niej pisałam...:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.