Mój
Gdy ide i Cię widzę
Gdy stoję niedaleko
Gdy patrzę na twoją twarz
W oku wzbiera kolejna łza
tak poprostu....
Ale to nie nieszczęście 'wydusiło' tę
łzę
To nie męka odkryła oblicze me
Powodem tego nie jest pech
lecz znak, że tak strasznie Kocham
Cię...
Tu chodzi o przyjaźń, miłość, szacunek
Od samotności ratunek
O motyle w brzuchu na każdy uśmiech Twój
i marzenia o tym,
że jesteś mój...
( A o kim mowa, to już nie powiem :P )
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.