Mój Anioł
Mój Anioł co wieczór
Pierze skrzydła w pralce
Zawiesza je troskliwie
Nad kuchennym piecem
Na gwoździu wbitym w ścianę
Wiesza aureole
I tak bardzo po ludzku
Włosy czesze przed lustrem
Rano wstaje jak wszyscy
Wkłada strój roboczy
Dzwoni z budki do Boga
I kłóci się o czyjeś jutro
A gdy wraca zmęczony
Od drzwi pyta o obiad
I zagłada do garnków
Całując mnie w ramie
autor
jacaaa2
Dodano: 2006-02-25 21:11:51
Ten wiersz przeczytano 1211 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No cóż, jacaaa2. Nieładnie podpisywać się pod czyimś
wierszem. Tak się składa, że akurat ja go napisałam i
to dobre 20 lat temu. Był wówczas drukowany na łamach
gazety młodzieżowej pod pseudonimem Ewa Maria. Polecam
samodzielną twórczość.