Mój anioł stróż
Tej,która mnie kocha
Jak odnaleźdź właściwą drogę spośród
miliona innych dróg, jak nie zbłądzić ,gdy
nie ma drogowskazu , który pomógł by ,abym
dalej podążać mógł
Cała wieczność przede mną , w myślach widzę
jak zbliżasz się, światem rządzi jesień, w
kolorach tęczy mienisz się ,w twych oczach
łzy niczym rubiny mienią się ,jesteś w
zasięgu ręki więc czemu nadal nie mam
cię
Uciekasz przede mną , w snach tylko na
chwilę pojawiasz się , dajesz mi nadzieję ,
a potem twa postać znika jak we mgle
,staram się zatrzymać czasu przemijanie,
objąć Cię najczulej ,jak umiem kochanie
W ciszy słyszę głosu twego szept , żeś jest
mym aniołem ,który miał mnie strzec
,żegnasz pocałunkiem
delikatnym ,jak muśnięcie motyla dla mnie
to jak wieczność , a dla ciebie tylko
chwila
Tym,którzy szukają swojego anioła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.