Mój biegun
Siądę ja sobie, siądę na wietrze
I spytam Ciebie czy chcesz mnie jeszcze
Siądę ja sobie, siądę na słońcu
I spytam Ciebie czy lubisz w końcu
Siądę ja sobie, siądę na deszczu
I wyobrażę, że krople mnie pieszczą
Siądę ja sobie, siądę na śniegu
Chcąc znów odgadnąć gdzie jest mój
biegun
Biegun miłości, szczęścia, radości
Biegun przyjaźni i pomyślności
Choć jest daleko, hen, gdzieś w otchłani
To nie zapomnę, by iść wciąż za nim
By go odnaleźć i oczarować
Razem z nim nowy świat wybudować...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.