Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moj grzech

czy zdrade mozna wybaczyc?

Zapraszam
Wejdz, rozgosc sie
Usiadz przy mnie
Porozmawiajmy
Daj mi szanse...
Nie odchodz jeszcze
Pozwol mi wytlumaczyc
Tak....
Wiem to byl moj blad
Moj grzech
Tak......
To ja jestem winna
Tak.....
To ja odebralam nam godnosc

Lecz pozwol mi wytlumaczyc
Nie naprawic...
Bo grzechu zdrady nie da sie naprawic
Po tym zawsze zostaje pustka
Taka dziwna zimna pustka
Nawet nie probuje zrozumiec co czujesz...
Wiem tylko jak mi jest zimno
Jak pusto...
Jak ciemno...
Juz nic nie moge zmienic
To moj grzech

.....................przepraszam..................

autor

Tiferet

Dodano: 2007-03-09 20:38:22
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »