Mój heros
... dla Kamila, Damiana.... i
Mój heros
Marsie, królu walecznych
Zesłałeś tego wojownika
By trwał wśród ognistych
Płomieni teraźniejszości
Jego żona, a może matka
Afrodyta, kochająca
I piękna, dała mu
Wiarę i Nadzieję
Dziecko bogów-
Dane mi przez niebiosa
Heros, niepokonalny
I stalowe jego ramiona,
Gardziel przepojona ambrozją,
A w środku gdzieś tchnienie śmierci
Lecz nie zabije
Nie ma sił
Nieugięte, stało się słabym
Nieumiejętne, pouczonym
Pozostał
Wśród lęków i bojaźni
Mojej rozkochanej prawej komory
Serca
... ASI!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.