Mój kochany....
Dlaczego nie chcesz być mym jedynym, tym
wybranym?
I nie pozwolisz mi Cię kochać bez
opamiętania?
Kochać namiętnie przez noc całą do białego
rana?
I czule pieścić podczas wymarzonego we
dwoje śniadania?
Wiem, że za nami bagaż różnych życiowych
doświadczeń,
Tych pięknych, które w pamięci pozostaną na
zawsze,
I tych bolesnych, których zapomnieć nie
jest nam dane.
Nasze serca zranione miłościami
pozostawionymi za nami.
Dlatego proszę mój kochany, daj nam nadziei
iskierkę małą,
I pozostawmy w zapomnieniu bolesną
przeszłość naszą całą.
Mój kochany, spróbujmy zaufać jeszcze raz
sobie nawzajem
Bo może szczęście i wspólna przyszłość nam
jest pisana.
Dla J
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.