Mój kochany mężczyzna...
Mój mężczyzna to cukiereczek
raz on misio, raz koteczek
taki wspaniały, dla mnie oddany
super facet mój kochany...
chociaż lata go zgarbiły
szare zmarszczki twarz pokryły,
super bicepsów już nie zobaczę
nie marudzę i nie płaczę...
też włosy mu zrzedły, posiwiały
dla mnie on jest męski cały,
brzuszek spory i co z tego
ja naprawdę kocham go...
Stella...
autor
Sandra Stella
Dodano: 2015-05-26 17:12:50
Ten wiersz przeczytano 2251 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
No i dobrze, tak trzymać +)
Ładnie piszesz o uczuciu Sandro,
a człowieka nie kocha się tylko za jego fizyczność,tak
jest w przypadku zauroczenia i częstego mylenia
pożądania z miłością,a przecież miłość jest o wiele
bardziej skomplikowana.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Ależ pięknie o wiecznej miłości:)pozdrawiam