Mój koniec...
Co zrobić... cóż począć,
nie ma wyjścia, czas spocząć.
Brzeg ostrza wciąż błyszczy,
może też pójdzie ze mną do zgliszczy.
Czas zejść ze sceny
Nie mów "o jeny"
Trochę odwagi...
Już trochę krwawi...
Krwi ciągle upływa,
Powietrza ubywa...
To koniec, ostatnie słowo
By po śnie, narodzić się na nowo.
autor
Marek Grzywna
Dodano: 2009-05-13 21:20:38
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Gliszcz - wieś, województwo: kujawsko-pomorskie.
Chodziło Ci chyba o zgliszcza. Chyba lepiej: :"krew
ciągle upływa". Pozdr.
świetny wiersz na dobranoc, najbardziej spodobały mi
się słowa "nie ma wyjścia, czas spocząć.", pozdrawiam
serdecznie :)