Mój los
Ten wiersz jest sonetem, naprawdę wysilałam się nad jego napisaniem.Nie trudny był dla mnie temat, lecz samo wymyślanie rymów no i ta średniówka...
Samotna, porzucona, wszyscy odtrącili,
Wierni są przyjaciele, jednak zostawili.
Rodzina nie pomogła, znowu porzuciła,
Smutnego mego serca, nigdy nie wielbiła.
Sytuacja jest trudna, ale ja wytrzymam
Cierpienie zawsze znoszę, i teraz
przetrzymam.
I zawsze tak niewiele, do szczęścia
brakuje
Jest już bardzo blisko mnie, ale
odlatuje...
Człowiekowi zostaje, za szczęściem nie
gonić
Ono samo przybędzie, by waśnie pogodzić,
I siądzie cichuteńko, na twoim ramieniu.
Pozostaje ci czekać, w zwykłym życia
cieniu,
W teatrze marionetek, nasz los osądzany,
Mój został najwidoczniej, na klęskę
skazany.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.