Mój opak
To, co mam w głowie,
Jest moje!
Ujawnia się czasami,
Nie żąda poklasku.
Choć czasem…
Jednak brak tu patosu
Wtykanego w dziury godności,
Albo szklanej równiny,
Po której ślizga się egzystencja.
To nie tak!
Ja wolę na opak!
autor
Alex@
Dodano: 2006-09-30 10:12:02
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.