Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mój prywatny szpital

Mój kaftan i ja
znamy się od lat
jestem chora z miłości,
tęsknoty i złości

Proszę mi podać obiad!!

Siedzę tu już 15 lat
a wszystko przez Ciebie
i twój p******** świat

Chce mi się pić!!

Kochałam Cię
i z tęsknoty zdychałam
a teraz bym Cię zabiła
za zdradę morderstwem odpłaciła

Proszę mnie tak nie czesać, chcę mieć przedziałek!!

Ty mi to zrobiłeś
prawie mnie zniszczyłeś
po prostu zostawiłeś
nie daruję Ci tego...

Ślina mi leci, poluźnijcie kaftan, proszę...

Nienawidzę facetów...

Tak, jestem chora...

Proszę pana, musi pan wyjść...
Pani Jola uczesze moje lalki...

autor

Angel

Dodano: 2004-05-27 08:58:53
Ten wiersz przeczytano 385 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »